Laboratoria to miejsca pełne bardzo specyficznych przedmiotów. Są wypełnione sprzętami, których przeznaczenie i sposób funkcjonowania znają przede wszystkim ci, którzy pracują, wykorzystując konkretne pomoce do swojej pracy badawczej, nierzadko naukowej. W takiej przestrzeni można dostrzec między innymi charakterystyczne maszyny, których zdaniem jest oddziaływanie na substancje i odczynniki. Ale można tu zastać chłodziarki i lodówki, wyglądające zdecydowanie bardziej znajomo. Poza tym, każde laboratorium jest także pełne naczyń – i ta nazwa brzmi znajomo, ale czy rzeczywiście?
Z czego się robi naczynia laboratoryjne?
Przedmioty, których używają laboranci, to bardzo specyficzna grupa przedmiotów. Mają swoje charakterystyczne kształty, a dla laików także tajemnicze przeznaczenie. Szukając wyposażenia dla swojego laboratoryjnego miejsca pracy, często można się spotkać z sytuacją, gdy sformułowanie „naczynia laboratoryjne” jest używane zamiennie z frazą „szkło laboratoryjne”. To rzeczywiście prawda, ale czy to znaczy że za drzwiami laboratorium zobaczymy pojemniki, zlewki, probówki, chłodnice (i wiele, wiele innych) wykonane wyłącznie ze szkła?
Mówiąc o szkle laboratoryjnym, używa się rzecz jasna pewnego skrótu myślowego – to tworzywo jest po prostu najczęściej wykorzystywane do sporządzania laboratoryjnych pomocy, a niektóre z nich są też najbardziej popularne, najczęściej potrzebne do pracy. Jednak szklane zlewki, kolby i inne naczynia trzeba najpierw znaleźć w ofercie producenta, u którego chce się uzupełnić swoje zaopatrzenie. Jednocześnie można znaleźć ich plastikowe odpowiedniki – a kwestia tego, na co padnie wybór, to już sprawa posiadanych potrzeb, upodobań czy możliwości finansowych.
Ale naczynia laboratoryjne mogą przynieść jeszcze niejedno zaskoczenie. Są i takie przedmioty, które wykonuje się z porcelany – także na nią jest miejsce na laboratoryjnych półkach. Ten szlachetny materiał możemy kojarzyć przede wszystkim z zastawą do herbaty, ale w laboratorium porcelanowe naczynia również znajdą zastosowanie. Mogą to być moździerze (wraz z tłuczkami), które pomagają zetrzeć na pył niektóre odczynniki. Mogą to być też wanienki do wyżarzania albo tygle, które pozwalają stopić albo wyprażyć jakieś substancje. Porcelana laboratoryjna to również lejki, łyżko-szpatułki, parownice, wkłady do eksykatorów czy łódeczki do spalań. Tam, gdzie w grę wchodzi wysoka temperatura, porcelana okazuje się niesamowicie przydatna – i z dumą buduje szeregi naczyń laboratoryjnych.
Artykuł powstał we współpracy z: https://www.equimed.com.pl/
