Depresja – jak sobie pomóc?

Według badań WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) depresja to czwarty najczęstszy problem zdrowotny na świecie. Szacuje się, że choruje na nią w ciągu całego życia nawet kilkanaście procent populacji osób dorosłych. Jeśli odczuwasz znaczne, przewlekłe obniżenie nastroju, utrudniające lub uniemożliwiające wykonywanie obowiązków, nie bój się poszukać pomocy. 

Smutek, płaczliwość, niechęć do aktywności czy inne trwające od przynajmniej dwóch tygodni zmiany zachowania, możesz zaobserwować również u bliskiej Ci osoby. Sposobów poradzenia sobie z depresję jest kilka, ale pierwszym krokiem zawsze powinna być wizyta u lekarza psychiatry.

Wizyta u psychiatry 

Na pierwszej wizycie specjalista przeprowadzi z chorym długi, nawet godzinny wywiad zdrowotny. Dla osoby w ciężkiej depresji będzie to bardzo trudne, ale jest to konieczne do postawienia prawidłowej diagnozy. Kiedy psychiatra zbierze wszystkie potrzebne dane, będzie mógł stwierdzić jakie leki wypisać. Lekarz poradzi także, czy pacjent powinien wybrać się na psychoterapię, a jeśli tak podpowie również jaki nurt terapii powinien być najodpowiedniejszy.

Wybór psychoterapii 

Psychoterapia zwykle rozpoczyna się od 2-3 spotkań wstępnych. Konsultacji, na których terapeuta i pacjent poznają się, rozmawiają o problemie, w miarę sił pacjenta ustalają cele terapii. Jeśli oboje zdecydują się kontynuować terapię, kolejne spotkania będą przebiegać na dogłębnej analizie sytuacji chorego, jego trosk, obaw, traum. W zależności od nurtu, terapia trwa od 3 miesięcy do kilku lat. Spotkania odbywają się zwykle raz w tygodniu.

Odpowiednia aktywność

Ten krok powinny zostać wykonany kiedy pacjent zostanie już zdiagnozowany przez specjalistów, a jego stan chociaż odrobinę ulegnie poprawie. W stanie głębokiej depresji podejmowanie się aktywności fizycznej, prowadzącej do znacznego wysiłku, może nawet zaszkodzić choremu. Jeśli chory wykaże się pierwszymi oznakami poprawy nastroju, warto zaproponować spacer do parku. Bieganie, basen czy yoga mogą pomóc w dalszej kolejności, kiedy chory będzie miał na to siły. Podczas sportu produkowane są dopamina i serotonina, które poprawiają humor i dodają energii.