Krępowanie ciała, wymuszanie posłuszeństwa, poniżanie i zadawanie bólu to zachowania, których chyba nikt nie oczekuje w romantycznym związku. I właśnie dlatego są tak kuszące w relacji erotycznej. Wbrew pozorom praktyki BDSM wcale nie są obce osobom, które na co dzień mogą uchodzić za wzór cnót i poprawności. Właśnie takie pary czerpią najwięcej przyjemności ze wcielania się w nietypowe role w sypialni.
BDSM. Porozmawiajmy o seksie
Odczuwasz coraz silniejszą potrzebę wymierzania klapsów swojej partnerce lub partnerowi w łóżku? A może fantazjujesz o tym, by druga strona przejęła pełną kontrolę nad tym, jak potoczy się wasze erotyczne zbliżenie? Czas porozmawiać o BDSM. Tak, porozmawiać – bo zanim zaczniesz nową zabawę w sypialni, musisz zapytać o zgodę drugiej osoby. Dowiedz się, jakie myśli i uczucia wywołuje w partnerze taki pomysł na urozmaicenie waszego życia seksualnego, czego pragnie, a czego się obawia. Otwarta rozmowa o waszych oczekiwaniach pozwoli zapobiec sytuacji, w której ktoś poczuje się rozczarowany, zagrożony lub skrzywdzony. Kiedy ustalicie już, na co będzie mogli pozwolić sobie w łóżku, zacznijcie planowanie nowej przygody. Układanie scenariuszy zbliżenia, opowiadanie o tym, co będzie się działo i wspólne wybieranie akcesoriów do BDSM buduje przyjemne napięcie i daje przedsmak nadchodzącej rozkoszy.
Zabawki erotyczne do BDSM
Nie, BDSM nie oznacza tortur. Pod skrótem B&D kryją się angielskie słowa bondage i discipline, czyli wiązanie i dyscyplina. W zabawach B&D nie chodzi o znęcanie się, ale o posłuszeństwo. Do pierwszych eksperymentów w ogóle nie potrzeba akcesoriów; wystarczy, że wyznaczycie sobie role osoby dominującej i uległej. Strona dominująca wydaje polecenia, które partner ma wykonać, chodzi np. o pozostawanie w jakiejś pozycji przez określony czas. Jeśli takie próby są dla was satysfakcjonujące, czas sięgnąć po akcesoria do wiązania – opowiada ekspert z internetowego sklepu dla dorosłych Gorlen.
Wybór akcesoriów do bondage’u nie kończy się na kajdankach, chociaż ich oferta też jest mocno zróżnicowana. Dla osób, które stawiają pierwsze kroki w praktykach B&D lepszym rozwiązaniem będą specjalne taśmy, które nie kleją się do ciała, dzięki czemu ich zdejmowanie jest bezbolesne. W sklepach erotycznych dostępne są też szarfy i paski z delikatnych, przyjemnych w dotyku tkanin, umożliwiające przywiązanie partnerki lub partnera do mebli. Z czasem i doświadczeniem pewnie zaczniecie interesować się sznurami do bondage’u. Jeśli nie bawi was zakładanie skomplikowanych węzłów, pokochacie skórzane uprzęże na ciało, ręce i nogi.
Dla jednych bondage jest skomplikowaną sztuką, której dla osiągnięcia perfekcji trzeba uczyć się latami, dla innych tylko jednym z elementów zabaw sado-maso. Bo rzeczywiście, unieruchomienie partnera pozwala poczuć władzę i kontrolę, będące sensem S&M. Warto przypomnieć raz jeszcze – BDSM, nawet w wersji hard, nie oznacza przemocy. Kochankowie zadają sobie ból fizyczny i upokarzają się, ale wyłącznie w ustalonych wcześniej granicach.
Co przyda się podczas łóżkowych zabaw S&M? Na początek, oprócz wspomnianych wcześniej akcesoriów do wiązania, opaska na oczy i… piórko. Zasłonięcie oczu związanego partnera lub partnerki to najprostszy i najbezpieczniejszy sposób na uzyskanie pełnej kontroli. Zanim przejdziesz do wymierzania klapsów, zbadaj reakcję drugiej osoby na łaskotanie. Dopiero potem sięgnij po packę albo pejcz. Kiedy oboje oswoicie się ze swoimi łóżkowymi rolami, przyjdzie czas na zabawki o nieco groźniejszym wyglądzie, takie jak kneble, szpicruty, ostrogi czy zaciski na sutki.
